Sprawdźmy zatem jak bardzo inflacja wpływa na nasze inwestycje. Dla uproszczenia obliczeń, pominiemy w poniższych przykładach podatek Belki. Zaczynajmy.
Mamy lokatę roczną z oprocentowaniem 4%. Inflacja w tym okresie wyniosła 2%. Czyli w uproszczeniu nasze oszczędności wzrosną o 400 zł pomniejszone o 2%.. No niestety nie. Sprawdźmy więc jak bardzo się pomyliliśmy. A zapewniam, że znacznie.
PRZYKŁAD
Wpłacamy na lokatę 10 tys.zł.
Po roku czasu otrzymujemy 400zł odsetek a następnie uwzględniamy inflacje. Sprawdźmy jej wpływ na naszą inwestycje.
A teraz spójrzmy na to z innej strony. Mianowicie obliczyliśmy wpływ inflacji na zysk, a nie na cały nasz kapitał. Co z tego, że siła nabywcza naszego zysku to 392,14 zł, skoro spadła siła nabywcza naszych zainwestowanych 10 tys.zł i wynosi obecnie niecałe 9804 zł.
Zatem, jeśli już chcemy mówić o zysku, to z uwzględnieniem wpływu inflacji. I w tym konkretnym przypadku wyniesie on jedynie 196 zł.
Oczywiście ktoś powie, że moglibyśmy trzymać te 10 tys.zł w przysłowiowej skarpecie, ale przy inflacji (dodatniej oczywiście) bylibyśmy stratni o jej wartość. Stąd też wybór odpowiedniego produktu do inwestowania, powinien zakładać wzrost ponad inflację. Lokata 2% i inflacja 2%, chroniłaby tylko nasz kapitał przed wpływem inflacji, choć i tak nie do końca, gdyż na koniec takiej inwestycji wartość nabywcza wyniosłaby 9999,98 zł.